suszone owoce

I nadszedł ten wyjątkowy czas, w którym dom pachnie pomarańczami, cynamonem, goździkami i suszonymi owocami 

U mnie rusza produkcja masowa suszonych owoców czyli jabłek, gruszek i pomarańczy na świąteczne stroiki, do herbatek zimowych i ciast 💕

Od lat robię suszki i mój mąż mawia, że nie przejemy tego, a ja wiem, że jak zawsze pójdzie. Nie wyobrażam sobie bez nich herbatki zimą, bo ma niesamowity smak. Sporo ich tez idzie do kompotu na Wigilię. To cześć tradycji świątecznej. Ten zapach przenosi mnie w czasy dzieciństwa i pięknych wspomnień.

Składniki:
☃️ 4 gruszki
☃️ 3 jabłka 
☃️ 3 pomarańcze
☃️ garść goździków
☃️ cynamon
Oczywiście możecie sobie zrobić dowolną ilość owoców. Ja na pewno będę jeszcze dorabiała, ale na jedno suszenie mieści mi się w piekarniku tyle owoców 😃

Owoce moczę 15 min w wodzie z sodą. Zawsze tak je myje, bo sodą zabiją bakterie. Niektórzy parzą, ale według mnie zabijamy wtedy wszystkie witaminy. 
Po umyciu suszę je ręcznikiem. 

Kroimy na desce na cienkie plastry pomarańcze, wkładamy goździki i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. 
Tą samą czynność powtarzamy z gruszkami i jabłkami. 
Dodajemy do niektórych owoców goździki, a niektóre posypujemy cynamonem. 

Wstawiamy do piekarnika na opcje suszenia na 5 godzin. U mnie jest to 40°-60°. Po 2,5 godzinie wyjmujemy blachy i obracamy owoce. Czasami można uchylić piekarnik na 5 min.
Ususzone owoce wkładamy do torebki papierowej
 

Komentarze