Trudno nie kochać tego wyjątkowego okresu w roku za magię jaką nam daje 😍 Chciałam przenieść trochę tej magii na styczeń w związku z tym pierwszy wpis na bloga w tym roku jest jeszcze świąteczny ⭐
Wiecie już, że wszystko co związane ze świętami kocham, a jarmarki wprost uwielbiam 🎄 #wspieramlokalnie to jedna z moich maksym życiowych, którą staram się wdrażać w życiu z moim mężem ❤️ Uważam, że są w życiu ludzie, rzeczy i miejsca, które dają nam energię. Jarmark świąteczny jest jednym z nich. Magia tego miejsca jest niesamowita, a ludzie pełni zapału, marzeń, zdolności tworzenia i pomysłów.
W tym roku widzieliśmy cudne wianki zrobione przez miłą i zdolną młodą osobę, próbowaliśmy pysznych nalewek z Zamojszczyzny i win z naszego cudownego Podkarpacia. Skusiliśmy się na miód i grzane wino. Rewelacyjnie ozdobiona babka wróciła z nami do domku, a wspomnienia są żywe do dziś. I to noc, że było bardzo zimno, padał deszcz, a potem śnieg, bo atmosfera tego miejsca jest niesamowita 💕
W Rzeszowie jarmark nie ma długiej tradycji i nie jest duży, ale z roku na rok staje się coraz lepszy, piękniejszy i bardziej zaskakujący.
Choć jestem nieobiektywna, to i tak wam polecę to miejsce i zaproszę abyście je odwiedzili na przyszłych jarmarkach świątecznych 🥰
Komentarze
Prześlij komentarz