wośp

 Dzień dobry w nowym miesiącu moi ulubieńcy 



Ten post miał być wczoraj, ale niestety padłam, więc dziś się z wami dzielę tymi emocjami, które jeszcze we mnie drzemią po wczorajszym 29 finale WOŚP @fundacjawosp i akcji "Policz się z cukrzycą" 💕 



Trasa liczącą 45 km (oczywiście trochę z niej zboczyliśmy, bo miało 32 km) była piękna i malownicza, choć bardzo ciężka. Podjazd na samym początku bardzo dał mi się we znaki, tym bardziej, że spadł mi łańcuch 🙈





Sierotka ja nie zorientowałam się i prowadziłam pod górkę 🚲 Myślałam, że już będę musiała prowadzić do domku, albo co gorsze dzwonić po męża, ale kolega, który po mnie wrócił szybko mi to naprawił 😀 









Potem to było już tylko z górki i to jeszcze z widokami, które wynagradzają trud jazdy 🤩




Komentarze