Roztocze jest takie piękne

Zwierzyniec położony jest nad rzeką Wieprz przy Roztoczańskim Parku Narodowym. Zawdzięcza swoje istnienie Ordynacji Zamojskiej, powstał w 1593r, cztery lata po jej założeniu. Zalążkiem osady był dwór myśliwski rodziny Zamoyskich zbudowany nad stawem.
W latach 1940–1944 Niemcy hitlerowscy utworzyli w Zwierzyńcu obóz dla ludności cywilnej oraz obóz przejściowy, a od grudnia 1942. dla ludności wysiedlanej, w tym wielu Dzieci Zamojszczyzny.
Na tym terenie znajduje się obecnie rzymskokatolicki kościół parafialny pw. Matki Bożej Królowej Polski z II połowy XX wieku oraz wiele innych historycznych zabytków. W Zwierzyńcu znajduje się 68 różnych pomników, tablic oraz figur historycznych i religijnych, które przypominają o ciężkich chwilach i masowych mordach jakich tu dokonano.
A jednocześnie piękny krajobraz roztocza z mnóstwem lasów, ścieżek rowerowych, winnic, szczytów na które warto się wspiąć oraz miejsc, które polecam zobaczyć.
Zaczęliśmy naszą wycieczkę rowerową od wyjazdu z Rzeszowa w porannych godzinach, aby dotrzeć  popołudni do  Winnicy Lipowiec, którą obejrzeliśmy degustując pyszne miejscowe wina.
Nasz gospodarz polecił nam zobaczyć mazurową górę, gdzie znajduje się Krzyż i z której rozpościera się piękny widok na Roztocze. 
Skrót, którym próbowaliśmy dotrzeć rowerami do Zwierzyńca okazał się drogą polną co wydłużyło czas dotarcia do naszego celu, ale okazało się fajną przygodą 😀 
I w końcu wjechaliśmy po 130 km na rowerach 🚲 Duma była ogromna, a satysfakcją jeszcze większa. 
Trzeba było zobaczyć koniecznie kościół na wodzie i udać się po zasłużoną nagrodę, czyli piwo w Browarze Zwierzyniec 🍻 
Potem powrót przez las do naszego domku na drzewie w agroturystyce Prorok, gdzie spędziliśmy dwie noce.
Gospodyni Agroturystyki Polana przywitała nas pysznym śniadankiem z lokalnych produktów i opowieściami o tutejszej okolicy.  Mieszkańcy Lipowca są bardzo pomocni, gościnni i kreatywni, dzięki czemu są samowystarczalni. 
Miejscowi polecają skróty, które dla turysty mogą być wyzwaniem 🤪
Do Zwierzyńca warto wrócić, więc i my to zrobiliśmy zaczynając od Stawów Echo, które składają się z kilku odrębnych zbiorników wodonych otoczonych z lasem. 
Roztocze posiada wiele ścieżek rowerowych jak i szlaków pieszych oraz słynie ze spływów kajakowych. Mój mąż marzył o kajakach, więc wybraliśmy się na kilkugodzinny spływ w dół rzeki Wieprz do Stawu Rudka. W regionie tym bez problemu można wypożyczyć kajaki, którymi  zwiedzamy cudowną leśną okolice spływając w dół rzeki.
Smakoszom dziczyzny polecam zajrzeć do restauracji Sitarska w Biłgoraju oraz Karczma Młyn, gdzie można spróbować przysmaków Zamojszczyzny oraz piwa regionalnego 😊
Roztocze rozciera przed nami mnóstwo możliwości zarówno historycznych, przyrodniczych jak i sportowych. Każdy tu znajdzie coś dla siebie 💕
Powrót do domu mimo ładnej pogody był ciężki, bo pod wiatr, i z zaplanowanej 140 kilometrowej trasy udało nam się zrobić 81 km do Leżajska, a  stamtąd pociągiem do Rzeszowa. 
Dla niektórych to porażka, a dla mnie wielki sukces i motywacja do następnych wycieczek w nasze piękne regiony polski ❤️

Komentarze

Prześlij komentarz