Toruń

To prawdopodobnie nasze ostatnie miasto na mapie podróżnicze w tym roku. Szkoda, bo im więcej miast zwiedzamy tym więcej chcę ich zobaczyć, poznać, poczuć.


Mam totalny niedosyt Torunia, bo miasto ma do zaoferowania wiele, także poza tradycyjnym zwiedzaniem i poznawaniem walorów historycznych, artystycznych i architektonicznych. Prawa miejskie otrzymał w 1233 r., będąc jednocześnie pierwszym miastem założonym przez Krzyżaków w ich państwie w Prusach.









Posiada niezwykle różnorodne atrakcjach turystycznych – od światowej rangi licznych i unikatowych zabytków architektury, zabytki sztuki artystycznej obiekty militarne XIX-wiecznej wielkiej Twierdzy Toruń, atrakcje astronomiczne, sztukę współczesną, niecodzienne walory przyrodnicze, rekreacyjne, kontakt miasta z Wisłą, po kulturę i budownictwo ludowe zgromadzone w dwóch, a prawie trzech parkach etnograficznych. I oczywiście nie udało nam się wszystkiego zobaczyć.  Przede  wszystkim najstarsze części miasta z licznymi przytulnymi zaułkami, tj. Średniowieczny Zespół Miejski, składający się z trzech elementów:
- Starego Miasta
- Nowego Miasta
- Zamku Krzyżackiego










Tutaj na każdym kroku gotyk jest na wyciągnięcie ręki. Nad wszystkim od ponad 500 lat czuwa duch Mikołaja Kopernika. Polecam zobaczyć jego dom, pospacerować tymi brukowanymi uliczkami i  posmakować toruńskich pierniczków 😋 Warto udać się na kawę do @konacoastcafe
na piernikowy latte, spróbować lodów u Lenkiewicza, zjeść pierogi w @pierogarnie_stary_mlyn 😁
Niestety nasza jednodniowa wycieczka tu się skończyła, a ja chciałabym więcej, bo ciągle mi mało tego miasta. Ale jak to w życiu bywa nie zawsze mamy to co chcemy za to zawsze można znowu przyjechać do Torunia i zobaczyć to czego nie udało mi się odkryć 😁 Wierzcie mi naprawdę warto.





Komentarze